środa, 2 października 2013

Kolejne kolczyki...

Rozpędziłam się... I to tak bardzo że chyba odpowiednim krokiem by było wymyślenie całej tej serii wspólnej nazwy... Ma ktoś jakieś pomysły? Myślałam nad imieniem mojej młodszej córki, ponieważ to przez jej chorobę mam czas je szyć... Ale może Pomożecie z lepszymi pomysłami?
W dzisiejszych kolczykach: poduszki serpentynitów, żółte jadeity sztuczne perełki i taśma cyrkoniowa. Sztyfty oczywiście ze srebra pr. 925. Wymiary: 4,5 cm wysokości i 3,3 cm szerokości. Całość podklejona białą eko-skórką.

Muszę też się przyznać, że do powstania tej serii przyczynił się znacząco mój wspaniały małżonek, który to namawiał mnie do kolejnych zakupów twierdząc, iż ułatwi to przedstawienie możliwości techniki sutaszu. No i jak tu go nie kochać...?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz